Gładko i przyjemnie, czyli z laserem za pan brat
Nie ma się czego wstydzić. Czy nam się to podoba, czy nie, cellulit jest teraz wszechobecny. Kobiety, które nie mają z nim problemu, należą do mniejszości. Gdyby się przyglądnąć, w większości łazienek znajdzie się szczotka do u ciała albo krem na cellulit. I chociaż obserwując ulice latem, można byłoby sobie pomyśleć, że jest się jedyną osobą, która walczy z owłosieniem, to także stanowi powszechną udrękę. Nic tak nie irytuje, jak wyczuwalne pod palcami grudki, czy wyrastające, a nawet wrastające zbyt szybko, włoski. Widok w lustrze też do najprzyjemniejszych nie należy. Zresztą, gładka i jędrna skóra wiąże się także z lepszym samopoczuciem oraz poprawą samooceny. Rozwój nauki i technologii pozwala jednak uporać się z niepożądanymi wybrykami ciała, poprawić jego wygląd i kondycję. A jak wszyscy doskonale wiemy – w zdrowym ciele zdrowy duch.
Laser na skórkę pomarańczową
Na hasło ,,” wielu z nas widzi scenę z ,,Mission Impossible” i zostaje zdjętych przerażeniem. Okazuje się jednak, że może on stanowić rewelacyjnego sprzymierzeńca do walki ze znienawidzonym cellulitem. Istnieją różne zabiegi, pozwalające na usunięcie skórki pomarańczowej. Warto dobrać do siebie odpowiednią metodę. Inny rodzaj zabiegu zostanie dostosowany do osób mających, na przykład, problemy z krążeniem, niż do tych, którzy go nie mają. Grunt to konsultacja i zasięgnięcie wiedzy z zaufanych źródeł. Wśród rodzajów dostępnych zabiegów, wymienić można:
- Cellulaze
- AccuShape
- I-lipo
- TriActive
Ich działanie polega m.in. na rozbijaniu grudek tłuszczu, liftingu, poprawianiu napięcia i jędrności skóry, a nawet jak w przypadku I-lipo – usuwaniu nadmiaru tkanki tłuszczowej, a więc modelowaniu sylwetki. Ceny uzależnione są od rodzaju zastosowanego urządzenia i mieszczą się w przedziale od stu do kilku czy kilkunastu tysięcy. Na efekty czeka się parę miesięcy, jednak są one w stanie wynagrodzić ten czas. Poza tym, warto pamiętać, że są długotrwałe i potraktować to w kategoriach inwestycji.
Jej niebywałą zaletą jest trwałość. Wreszcie można odsunąć w niepamięć maszynki jednokrotnego użytku, nieznośne plastry woskowe oraz powtarzające się wizyty u kosmetyczki. Jednorazowy koszt depilacji laserowej wydaje się spory, jednak w perspektywie długodystansowej może okazać się bardziej opłacalny. Szczególnie warta uwagi jest laserem , rynkowym liderem pod względem skuteczności, komfortu i bezpieczeństwa. Technologia fotomotolizy selektywnej sprawia, że światło lasera wnika głęboko w skórę, trafiając precyzyjnie do komórek barwnikowych mieszka włosowego. Tym samym jest efektywniejsza, a przy tym trwa krócej od innych mu podobnych. To propozycja nie tylko dla tych, którzy zmagają się z nadmiernym owłosieniem (niekiedy zlokalizowanym w najmniej spodziewanych miejscach), powracającym zapaleniem mieszków włosowych, czy też wrastającymi włoskami. To dobra opcja dla każdego, kto chce zlikwidować samo źródło problemu.
A może kremy?
Można byłoby zapytać – a co ze starymi, dobrymi kremami na cellulit? W ich stosowaniu bardzo ważna jest systematyczność. Trzeba pamiętać, aby wcierać je dwa razy dziennie i uzbroić się w cierpliwość. Oferta jest bogata i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli zaś chodzi o kremy do depilacji… Cóż. Dla osób o silnych nerwach i mocach magicznych, będących w stanie zmobilizować je do działania, może i staną się one niezłą opcją. Niezależnie od tego czy chcemy zaufać nowoczesnym metodom, czy sięgniemy do tych tradycyjnych, nie zapominajmy o zdrowej diecie i aktywności fizycznej.
Tagi: cellulit, cellulit zabiegi, krem na cellulit, sposoby na cellulit, zabiegi na cellulit
pomarańczowa skórka kojarzy się z czymś fajnym, zapachem świąt.. cellulit tak samo kojarzy mi się ze świętami, bo wtedy nic zbytnio mi się nie chce i chodzi o ty by się nawtykać dobrym jedzeniem. czyli jednak coś jeszcze poza wyglądem łączy pomarańczę i cellulit 😀
Hahahahahahaha!!! O tym nie pomyślałam, ale fakt łączy się to ze sobą 🙂 Mam też pytanie – Znacie jakieś domowe sposoby na cellulit? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę 🙂
Zimne prysznice rób sobie. Stare ale bardzo dobrze dział. Poza tym jeszcze peeling kawowy i maseczka kawowa, bańki chińskie, rękawica ze splotami. Dużo jest tego.
co do kawy to jak najbardziej się zgadzam. sama robie sobie peelingi (maski nigdy nie próbowałam) z kawy plus nakładam vialise z kofeiną. ogólnie tak jak czytałam to ma ona pobudzać krążenie czy coś plus usuwać toksyny. jak na razie złego słowa nie mogę powiedzieć o kofeinie bo robią działa bardzo fajnie. skóra też jest bardziej miękka i sprężystra ;p
na cellulit zabiegi z mezoterapii fajnie też działają. ja byłam na tym a moja siostra nie tak dawno na endermologie lpg czy jakoś tak (skomplikowane nazwy xD i na prawdę nie ma co ich demonizować, są super!